Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 28 marca. Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni
28/09/2017 - 05:45

Miliony na ratuszowych pełnomocników. Szokujące dane Koalicji Nowosądeckiej

Po tym, jak na łamach Sądeczanina napisaliśmy, że PiS z pomocą „Kukizowców” zabrał się za czyszczenie samorządów z „gabinetów politycznych”, Koalicja Nowosądecka wzięła pod lupę wydatki sądeckiego ratusza na prezydenckich pełnomocników i policzyła, że za rządów Ryszarda Nowaka wzrosły o 1300 procent.

Koalicja Nowosądecka, która w ostatnich wyborach samorządowych na prezydenta Nowego Sącza wystawiła popieranego przez Platformę Obywatelską Ludomira Handzla, teraz idzie ręka w rękę z Prawem i Sprawiedliwością i popiera czyszczenie samorządów z „gabinetów politycznych”.

Czytaj też Do kogo Ludomir Handzel zaleca się w sądeckiej polityce?

W opinii Koalicji Nowosądeckiej zapisy tej ustawy idą w dobrym kierunku - czytamy na stronie stowarzyszenia, którego członkowie nie zostawiają suchej nitki na prezydenckich pełnomocnikach i liczą, ile miasto wydało na ich wynagrodzenia.

W 2006 roku na pełnomocników prezydenta ratusz wydał 25 tys. złotych. W 2014 było to już 348 tys. 672 zł. To wzrost o ponad 1300 procent! - pisze na swojej stronie stowarzyszenie.

- Wolałbym tę kwotę przeznaczyć na budowę sprawnościowych placów zabaw, ze strefą relaksu i gier oraz plenerową siłownią na każdym z 25 osiedli w Nowym Sączu –proponuje Jacek Żelasko, wiceprezes Koalicji Nowosądeckiej.

- Efektów pracy pełnomocników prezydenta nie widać ani dziś, ani w perspektywie ostatnich kilku lat. Przykładem może być brak postępów w pracy nad Węgierską BIS czy Sądecką Wenecją, brak przygotowanych koncepcji budowy stadionu Sandecji, czy kilkuletnie ślimaczące się prace związane z remontem mostu heleńskiego – punktuje ratusz Tomasz Dyda, członek Zarządu Osiedla Zawada, pełnomocnik Koalicji.

Czytaj też Zaszkodził mu romans z PO? Handzel stracił posadę prezesa w ministerialnej spółce

Na swojej stronie stowarzyszenie zamieszcza też wypowiedź sądeckiego przedsiębiorcy Leszka Gieńca, któremu „serce się kraje gdy myśli o zarządzaniu miastem”.

- A pełnomocnicy prezydenta radzą. Radzą i radzą, i nie bardzo ktokolwiek wie co uradzili oprócz tego, że w latach 2006-2016 samo to ich niby uradzanie kosztowało mieszkańców ponad 3 miliony złotych! Nowy Sącz mógłby być tanim dla mieszkańców, dobrze funkcjonującym, zadbanym miastem, gdyby tylko rządzący dobro grodu i jego mieszkańców traktowali jako główny i jedyny cel służby którą pełnią - komentuje ratuszowe wydatki przedsiębiorca.

Według wyliczeń Koalicji Nowosądeckiej wydatki miejskiego samorządu na pełnomocników prezydenta Nowego Sącza wystarczą na budowę 25 placów zabaw.
 
(ami), fot. archiwum sądeczanin.info 







Dziękujemy za przesłanie błędu