Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 28 marca. Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni
04/04/2017 - 08:50

Ludzie tu walą drzwiami i oknami? Małopolsce przybywa mieszkańców

O ponad 3,6 tys. osób wzrosła liczba mieszkańców naszego regionu w ubiegłym roku. Małopolska – to po Mazowszu – drugie w Polsce województwo, które może pochwalić się najwyższym dodatnim saldem migracji. Oznacza to, że do naszego regionu napływa więcej mieszkańców, niż z niego wyjeżdża.

Takie wnioski można wysnuć z opublikowanego przez Główny Urząd Statystyczny raportu przedstawiającego wyniki badań demograficznych za 2016 rok. Dane pokazują, że w gronie województw uznawanych za atrakcyjne znalazły się też pomorskie, dolnośląskie i wielkopolskie.

Pod względem salda migracji niekwestionowanym liderem wśród polskich regionów jest Mazowsze, do którego w ubiegłym roku przybyło o 12 950 osób więcej niż z niego ubyło. Małopolska z 3672 osobami uplasowała się na drugim miejscu wyprzedzając odpowiednio: województwo pomorskie (+3532), Dolny Śląsk (+2809) i Wielkopolskę (+1059). Na przeciwległym końcu skali znalazły się: Śląsk (-4556) i województwo lubelskie (-4067).

Przeczytaj też Zegzda pęka z dumy? Rekordowa liczba turystów w Małopolsce, biznes się kręci

Nie jest dla nas zaskoczeniem, że Małopolska wielu osobom jawi się jako jeden z najatrakcyjniejszych regionów w naszym kraju - mówi marszałek Jacek Krupa. - Młodzi ludzie przyjeżdżają tu na studia, bo mamy najlepsze uczelnie wyższe w Polsce. Po zakończeniu edukacji wielu z nich decyduje się tu pozostać, bo wiedzą, że nie będą mieli problemu ze znalezieniem pracy. Nie bez powodu Małopolska może pochwalić się jedną z najniższych stóp bezrobocia w Polsce – 6,9 proc. w naszym regionie przy 8,5 proc. dla całego kraju

Oprócz tego Małopolska znalazła się też w gronie zaledwie pięciu województw, które – mimo zmniejszającej się liczby ludności w Polsce – wciąż mogą pochwalić się dodatnim przyrostem naturalnym.

W ubiegłym roku urodziło się tu o 5615 osób więcej niż zmarło. Lepszy bilans ma tylko Wielkopolska, w której przyrost naturalny wyniósł 5910 osób. Te dane nie potwierdzają ogólnej tendencji. W ubiegłym roku liczba ludności Polski wynosiła 38 mln 433 tys. osób, czyli o 4 tys. mniej niż w 2015 roku.

Przeczytaj też PO-wska Małopolska zbiera laury od PiS-owskiego rządu za gospodarcze wskaźniki

Miał na to wpływ także ujemny przyrost naturalny – w skali kraju zarejestrowano o prawie 6 tys. mniej urodzeń niż zgonów. Oznacza to, że współczynnik przyrostu naturalnego (liczony na 1000 osób) był ujemny i wyniósł -0,2 promila  (dla porównania w 2015 roku wynosił -0,7 promila). Utrzymała się zasada, że więcej dzieci rodzi się na terenach wiejskich niż w miastach.

Nadal utrzymuje się też tendencja starzenia się polskiego społeczeństwa. W latach 1990-2016 aż o 3,5 mln zmniejszyła się liczba dzieci, które nie ukończyły 15 roku życia. W 2016 roku w tym przedziale wiekowym było 5 mln 773 tys. dzieci (15 proc. ogółu społeczeństwa). Dla porównania, na początku tego stulecia dzieci stanowiły niemal 20 proc.ogólnej liczby ludności, a w 1990 roku – niemal 25 proc. Z drugiej strony rośnie liczba osób starszych (powyżej 65 roku życia). Obecnie jest ich 6 mln 303 tys. (czyli o 530 tys. więcej niż dzieci), co stanowi 16,4 proc.ogólnej populacji. W 2000 roku seniorzy stanowili 12,4 proc.społeczeństwa, a w 1990 roku – ok. 10 proc.

Źródło: GUS, fot.UMWM, archiwum Sadeczanin.Info







Dziękujemy za przesłanie błędu