Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
16/04/2017 - 05:35

Kogo w Nowym Sączu stać na wielkanocny stół z cateringu ?

Sądeczanie coraz chętniej zastawiają wielkanocny stół przysmakami z cateringu. Jedni dlatego, że są zapracowani, inni, bo zwyczajnie w dni wolne od pracy chcą odpocząć. Faszerowane jajka, pieczone mięsa, żurek, ciasta ćwikłę i chrzan kupowali przed świętami i ci zamożniejsi, i ci, których do tej pory nie było na sto stać. Sądecki catering po raz pierwszy „nakręcił” 500 plus.

Zofia Sowa właścicielka jednej z sądeckich jadłodajni oferujących gotowe dania z cateringu przyznaje, że z roku na rok przybywa klientów, którzy na święta wielkanocne kupują gotowe dania.

- Wsród klientów są ci ciągle zagonieni, którym po prostu brakuje czasu na samodzielne przygotowanie tradycyjnych potraw i są też tacy, którzy uważają, że w wolne dni od pracy trzeba zwyczajnie odpocząć. W tym roku po raz pierwszy po gotowe dania przyszli także ci, którzy mogą sobie na to pozwolić, bo dostają 500 plus. I widać, że się cieszą z tego, że ich wreszcie na to stać.

Przeczytaj też Nowe czasy, nowe grzechy? Współczesność wkradła się do konfesjonałów  

Justyna Migacz z Nowego Sącza z cateringu na wielkanocne święta korzysta już drugi rok.

Wcześniej wszystko przygotowywałam sama i miotałam się pomiędzy pracą i rodzinną tradycją, zgodnie z którą  wszystko trzeba przyrządzić samemu. Tak zawsze robiła moja mama. I podobnie jak ona byłam zawsze podczas świąt wykończona. Naprawdę trudno się wyrobić w kuchni z gotowaniem, pieczeniem mięs i ciast. To niezwykle pracochłonne.

-Wreszcie powiedziałam sobie dość dodaje pani Iwona. - W Wielkanoc trzeba się cieszyć rodziną i odpoczywać. Ceny za gotowe potrawy nie są wygórowane. I naprawdę wcale nie wychodzi wiele drożej, w porównaniu z daniami przygotowanymi w domu - dodaje sądeczanka.







Dziękujemy za przesłanie błędu