Już wiadomo, kiedy ruszy budowa łącznika dwóch sądeckich obwodnic
Obwodnica Zachodnia została oddana do użytku ponad dwa lata temu , a niecałe pół roku wcześniej pierwsze samochody wjechały na obwodnicę Północną. Jednak bez łącznika obydwa ciągi komunikacyjne nie spełniają do końca swojej roli.
Czytaj też Wybudują drugi tunel na ekspresówce z Nowego Sącza do Brzeska?
- Trzeba jechać do Chełmca i skręcać na światłach w lewo, na obwodnice północną, która póki łącznika nie ma, tak naprawdę nie spełnia swojej roli, bo kończy się na drodze nr 28. Nie ma więc dalszego ciągu - utyskują kierowcy.
- To wyczekiwana inwestycja! Budowa obydwu obwodnic pozwoliła na zmniejszenie liczby pojazdów przejeżdżających przez Nowy Sącz, co w znaczący sposób rozładowało natężenie ruchu na miejskich ulicach - przyznaje prezydent Ryszard Nowak. - Łącznik pozwoli na spotęgowanie tego efektu - dodaje prezydent.
Budowa brakującego odcinka drogi została wpisana do tak zwanego kontraktu terytorialnego, a powiatowy samorząd już wykupił grunty pod inwestycję. Teraz powoli dobiegają końca związane z inwestycją procedury w Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Limanowski poseł i wiceminister finansów Wiesław Janczyk zapewnia, że trzyma rękę na pulsie.
Czytaj też Cuda się zdarzają. Nikt nie robił zadymy o nową drogę. Niektórzy oddali grunty za darmo
- W ubiegłym tygodniu zbierałem informacje dotyczące dokumentów związanych z uzyskaniem zezwolenia na realizację inwestycji. Jak tylko wszystko będzie gotowe, po wakacjach, na przełomie trzeciego i czwartego kwartału tego roku zostanie ogłoszony przetarg budowę łącznik pomiędzy obwodnicą północną i zachodnią - mówi Janczyk.
Łącznik między dwiema sądeckimi obwodnicami, północną i zachodnią, wyprowadziłby samochodowy ruch wiodący od Nowego Targu i od przejścia granicznego w Piwnicznej.
[email protected] fot. archiwum Sadeczanin.info