Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Wtorek, 16 kwietnia. Imieniny: Bernarda, Biruty, Erwina
03/08/2015 - 23:01

Jednym głosem o linii kolejowej Podłęże-Piekiełko

Parlamentarzyści, samorządowcy i społecznicy z Beskidu Wyspowego, Podhala i Sądecczyzny podpisali się pod apelem do premier Ewy Kopacz o budowę linii kolejowej Podłęże-Szczyrzyc.
Dzisiaj (3 sierpnia) odbyło się - zorganizowane z inicjatywy burmistrz Rabki-Zdroju Ewy Przybyło - spotkanie w sprawie wpisania linii Podłęże – Piekiełko na listę podstawową Krajowego Programu Kolejowego do 2023 roku. Do zabytkowego dworca kolejowego w Rabce-Zdroju przybyli parlamentarzyści, przedstawiciele kilkunastu samorządów, radni wojewódzcy oraz reprezentanci organizacji pozarządowych. Jest to pierwsze wydarzenie, w którym przedstawiciele tak różnych środowisk (także politycznych) jednym głosem wsparli budowę linii.

Sądecczyznę i ziemię gorlicką reprezentowali pełnomocnik prezydenta Nowego Sącza Grzegorz Dobosz, poseł Andrzej Romanek oraz Bartłomiej Orzeł z Ośrodka Studiów o Mieście koordynującego akcję zbierania podpisów na naszym terenie.

Podczas spotkania senator Stanisław Hodorowicz (PO) poinformował o stanie prac nad studium wykonalności linii. Poseł Andrzej Gut-Mostowy (PO) przekonywał, że szansą na sfinansowanie linii jest Europejski Fundusz Inwestycji Strategicznych. Natomiast poseł Andrzej Romanek (Solidarna Polska) zachęcał: - Należy przedsięwziąć takie kroki, żeby jak najwięcej ludzi wysłało swoje uwagi do ministerstwa w ramach konsultacji Krajowego Programu Kolejowego.

Podczas spotkania krótką prezentacje na temat znaczenia linii dla rozwoju południowej Małopolski miał koordynator inicjatywy Pociąg-Autobus-Góry – Piotr Manowiecki: - Tatrzański Park Narodowy zmienia się w sezonie turystycznym w Tatrzański Parking Narodowy – mówił. - Tylko sprawny transport publiczny będzie w stanie rozwiązać problemy z hałasem, spalinami i brakiem miejsc postojowych, a przede wszystkim ułatwi dojazd do miejscowości turystycznych, takich jak Zakopane czy Krynica-Zdrój, nie mówiąc już o dojeździe do Nowego Sącza.

Po wszystkich głos zabrał Bartłomiej Orzeł, który podkreślił ogólnopolskie znaczenie tej linii. - W wielu miastach, Warszawie, Poznaniu, Krakowie, Wrocławiu czy Łodzi, są ludzie, którzy chcieliby w zimie dojechać wygodnie, tanio i sprawnie na narty do Zakopanego. Jest to inwestycja, która dotyczy ludzi z całego kraju, a nie tylko naszych subregionów. Starajmy się więc przekonać naszych przyjaciół z innych regionów by wsparli w konsultacjach budowę linii - przekonywał Orzeł.

Adam Krupczak








Dziękujemy za przesłanie błędu