Dlaczego Unia nie chce dać pieniędzy na odbudowę spalonego kościoła w Libuszy?
Pięć milionów złotych, tyle potrzeba na odbudowę spalonego kościoła w Libuszy. Ani gmina, ani parafia takich pieniędzy nie mają. Władze Biecza liczyły na to, że świątynię da się zrekonstruować z unijnych funduszy, a konkretnie z programu infrastruktura i środowisko. Niestety,. samorząd pieniędzy nie otrzyma. Wszystko przez brukselskie procedury.
Przeczytaj też Pożar kościoła w Libuszy. Akcja Ratownicza trwała przez całą noc
Przepisy dotyczące programu infrastruktura i środowisko mówią, że nie można przekazać pieniędzy, w sytuacji, gdy „rekonstrukcja przekracza 50 proc. substancji odtworzeniowej”. A tak właśnie jest w przypadku kościoła w Libuszy.
Co teraz? Czy w takiej sytuacji są szanse na zdobycie pieniędzy z innych źródeł?
Samorząd Biecza nie składa broni i teraz zamierza się ubiegać o środki z ministerstwa kultury i dziedzictwa narodowego, bo szesnastowieczny kościół w Libuszy nadal figuruje w rejestrze zabytków.
Przeczytaj teżOdbudowany kościół w Libuszy strawił ogień. Zobacz zdjęcia!
Przypomnijmy, że świątynia spłonęła w lutym ubiegłego roku. Kościół został odbudowany w tej samej formie w miejsce zabytkowego, pochodzącego z szesnastego wieku obiektu, który przed trzydziestoma laty także strawił ogień.
(ami), fot. KPP w Gorlicach