Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 18 kwietnia. Imieniny: Apoloniusza, Bogusławy, Goœcisławy
09/04/2019 - 17:35

Czy silny wizerunek może przyciągnąć kapitał do regionu?

Tysiące kilometrów można dziś pokonywać w dowolnym czasie przy stosunkowo niskim nakładzie finansowym. To przyczynia się do rosnącej konkurencji między miastami i regionami, które chcą wykreować atrakcyjny, niepowtarzalny wizerunek miejsc i z duchem czasu podejmują rożne działania marketingowe i strategie promocji, żeby przyciągnąć kapitał. Jak w coraz szybciej pędzącym świecie przykuć uwagę i zachęcić turystów do odwiedzania regionu, a inwestorów do współpracy?

Jakich narzędzi użyć, aby marka regionu stała się  rozpoznawalna? Czy nowoczesne technologię mogą stanowić barierę w promocji ?Jakość życia mieszkańca i jego zadowolenie to najważniejsza marka regionu. Obecnie miasta przestają być dla mieszkańców, a zaczynają być dla turystów, taka była konkluzja. Te i inne kwestie były podnoszone podczas dyskusji na temat budowania silnego wizerunku regionu podczas Europejskiego Kongresu Samorządów.  

Pierwszym celem pozycjonowania regionu są mieszkańcy, to  czy są zadowoleni, czy widzą pozytywne zmiany, czy swoją przyszłość wiążą z regionem - mówił  Jacek Krupa, radny Sejmiku i były marszałek województwa małopolskiego. - Jakość życia mieszkańca i jego zadowolenie to najważniejsza marka regionu. Obecnie miasta przestają być dla mieszkańców, a zaczynają być dla turystów. W związku z tym markę trzeba pozycjonować nie tylko wśród inwestorów i turystów, ale też mieszkańców. Małopolska zajmuje 6. miejsce w świecie i 1. miejsce w Europie, jeśli chodzi o inwestycje sektora BPO. Nastąpił efekt domina: Małopolska ma tak silną markę, że zadajemy sobie pytanie, czy na pewno chcemy tyle inwestycji z tego sektora. Należy działać w odpowiedniej kolejności: wydobyć lokalną tożsamość i wokół niej budować strategie rozwoju marki.

Z kolei Bela Kakas, prezydent węgierskiego regionu Csongrad  stwuwerdził, że to ludzie powinni stać w centrum wysiłków na rzecz budowania marki. Jeżeli chcemy osiągnąć sukces, to kluczem jest dotarcie do serc pojedynczych osób. Csongrad to miasto i tzw. komitat (odpowiednik słowackiej żupy, a polskiego województwa) w południowo-wschodniej części Węgier. Csongrad ma 400 tys. populację i leży na granicy z Rumunią i Serbią, dlatego musi współpracować z sąsiadami.

Kakas podkreślił rolę dziedzictwa regionalnego, zwłaszcza wsi i małych miasteczek. Csongrad słynie z dużej liczby słonecznych dni w ciągu roku („miasto słońca”), są tam gorące źródła, festiwal open air, rozwija się turystyka medyczna.

Aivars Draudins, zastępca sekretarza Stanu ds. Ochrony Środowiska i Rozwoju Regionalnego Łotwy przypomniał, że Łotwa to niewielki kraj, podzielony na cztery regiony. Od 2009 przechodzi reformę administracyjną, która potrwa do 2021 r. W jej efekcie znacznie z 200 do 70 zmalała liczba jednostek samorządu terytorialnego.

Nicolas Neve, przedstawiciel Hub Brussels zauważył, że Bruksela jest po trosze ofiarą swojego sukcesu. Miasto to na ogół kojarzy się z centrum unijnego lobbingu, jaki uprawiają poszczególne podmioty wobec instytucji europejskich, i to wpływa na markę „stolicy Europy”. Firmy otwierają tam swoje biura, lecz tworzą to na potrzeby lobbingu. Tymczasem Bruksela to nie tylko instytucje unijne; jest stolicą Belgii i jednym z trzech regionów, obok Flandrii i Walonii. Bruksela znana jest oczywiście z piwa i znakomitej gastronomii, ale także z inteligentnej ekonomii. Oferuje  bezpłatne wsparcie dla startupów, które chcą wejść na lokalny rynek. I to bycie otwartym, gościnnym gospodarzem dla inwestorów jest istotnym elementem zagranicznej marki Brukseli.

Fernando Freire de Sousa, przewodniczący Komisji Koordynacji i Rozwoju Północnego Regionu Portugalii powiedział,

północna Portugalia to kraina winnic i malowniczych dolin ze stolicą w Porto, lubiana i masowo odwiedzana przez turystów. Jednak są tam też odległe, peryferyjne miejsca, które stały się znane dzięki samoistnemu marketingowi internetowemu. Komunikacja w sieci umożliwia poznawanie odległych i uboższych rejonów świata, które dzięki rosnącemu zainteresowaniu turystów mogą się rozwijać gospodarczo.

[email protected] Fot. archiwum







Dziękujemy za przesłanie błędu