Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
09/09/2016 - 15:45

Co z tą „sądeczanką”? Kto chce nas nabić w butelkę, a kto mówi prawdę

Po tym jak wiceminister rozwoju Witold Słowik powiedział, że nie będzie drogi szybkiego ruchu z Nowego Sącza do Brzeska, a zaraz potem jego wypowiedź „jako niezbyt szczęśliwą” odkręcał poseł Arkadiusz Mularczyk, trudno się zorientować, kto w tym wszystkim jest zorientowany. Teraz do akcji wkroczył sam Generalny Dyrektor Dróg i Autostrad Jacek Bojarewicz, który oświadczył, że „sądeczanka” zostanie wybudowana.

Deklaracja z ust najważniejszego polskiego drogowca padła podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy. Generalny Dyrektor Dróg i Autostrad Jacek Bojarewicz uczestniczył w debacie na temat ogólnopolskich drogowych inwestycji, prowadzonej przez posła Arkadiusza Mularczyka. Lwia część dyskusji, także z udziałem wiceministra rozwoju Witolda Słowika, dotyczyła budowy sieci krajowych autostrad, ale sądecki parlamentarzysta wykorzystał sytuację i wywołał temat „sądeczanki”.

Przeczytaj też : Nie będzie drogi ekspresowej do Brzeska! Obecna przejdzie tylko mały lifting, czyli minister Witold Słowik w Nowym Sączu

- Droga Brzesko-Nowy Sącz jest zapisana w Programie Budowy Dróg i Autostrad, który obecnie mamy- zapewnił Bojarewicz.- Przetarg na jej budowę został już rozstrzygnięty i wykonawca jest już wybrany. Została też podpisana umowa na następne fazy dokumentacji, czyli od studium korytarzowego, po studium techniczno-ekonomiczne i koncepcję programową, która będzie podstawą do programu funkcjonalno-użytkowego.

Samo wykonanie koncepcji korytarzowej ma kosztować 8 mln złotych. W sumie zostanie opracowanych pięć wariantów przebiegu drogi. Jedna z wersji zakłada budowę tunelu po Justem.

Budowa drogi łączącej Nowy Sącz z autostradą A4 rozpocznie się nie wcześniej, niż pod koniec 2023 roku. Juz wiadomo, że będzie kosztować 1,5 mld złotych.

- Rząd podejmuje decyzje, ale musi dostać wsad z Generalna Dyrekcja Dróg i Autostrad - obrazowo opowiadał Jacek  Bojarewicz o tym co, kto, gdzie i kiedy może zrobić w przypadku  drogowych inwestycji.

Dlaczego pakowanie wsadu do drogi Brzesko- Nowy Sącz musi trwać tak długo?

- Taka jest u nas w Generalnej Dyrekcji wewnętrzna procedura. Tak się to robi od lat. Nie od kilku, tylko kilkudziesięciu. I tej inwestycji naprawdę nie da się przyspieszyć - odpowiada Bojarewicz.

Jak podkreśla Bojarewicz, samo studium korytarzowe, czyli wytyczanie przebiegu trasy, zawsze trwa długo. W przypadku „sądeczanki” chodzi nie tylko o lokalizację inwestycji w terenie górski, ale także tak zwane problemy społecznościowe.  

- Jestem drogowcem od czterdziestu lat i nie znam inwestycji, która nie powodowałaby protestów. Bo zawsze dochodzi do naruszenia wielu indywidualnych interesów. Nie można też wykluczyć protestów ekologów, które zazwyczaj pojawiają się przy okazji budowy dróg. Nic się nie da zrobić. Trzeba czekać osiem lat - mówi Bojarewicz

Generalny dyrektor zapewnia, że rezygnacja z budowy połączenia Nowego Sącza z autostradą A4 w ogóle nie wchodzi w grę.

- Przesądza o tym fakt, że już zaczęliśmy wydawać pieniądze. A kiedy zacznie się wydawać pieniądze publiczne, to jest się trudno wycofać - mówi Bojarewicz.

Obecny podczas prowadzonej przez posła Mularczyka debaty wiceminister rozwoju Witold Słowik, zapewniał, że został źle zrozumiany przez lokalnych dziennikarzy.

Przeczytaj też: Mularczyk o Sądeczance: - To była niezbyt szczęśliwa wypowiedź ministra Witolda Słowika 

- To oczywiste, że budowa tej drogi jest rozwiązaniem lepszym od drogi istniejącej. Ale przecież ostatecznie w grę wchodzą rozwiązania równoległe. W krótszej perspektywie modernizacja trasy do Krakowa, w dłuższej wybudowania drogi szybkiego ruchu.

- Sądecczyźnie dwie drogi się przydadzą,. Jedna do ruchu lokalnego, a druga do ruchu tranzytowego - mówił Generalny Dyrektor Dróg i Autostrad. 

- Wywołał pan burzę panie ministrze, ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. To była darmowa reklama „sądeczanki” - zakończył debatę Poseł Arkadiusz Mularczyk

Agnieszka Michalik[email protected]

fot; własne







Dziękujemy za przesłanie błędu