Chodnik na Asnyka jak źle ułożone puzzle
- Kilka dni temu idąc chodnikiem przy ulicy Asnyka, tak niefortunnie stanąłem na jednej z płytek, że podskoczyła, a ja przewróciłem się i skaleczyłem kolana – żali się pan Mirek.
Sprawdziliśmy. Rzeczywiście, chodnik przypomina nieumiejętnie ułożone puzzle. Płytki podskakują wskutek chodzenia po nich i stanowią niebezpieczeństwo dla przechodzących tamtędy ludzi.
- Ten chodnik powinien być jak najszybciej zmieniony, bo stwarza zagrożenie. Wystarczy, że podobna sytuacja jak mi, spotka jakieś dziecko i może dojść do nieszczęścia - dodaje Czytelnik.
- Nie otrzymałem dotychczas żadnych zgłoszeń od mieszkańców osiedla, ale sprawdzę stan tego chodnika i zwrócę się z prośbą do władz miasta o remont - mówi Krzysztof Leśniak, przewodniczący zarządu osiedla Kaduk.
RG ([email protected]), Fot. KS