Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 28 marca. Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni
30/11/2017 - 18:05

Walka o władzę

w PiS-i

„Szympansy całują się w usta; makaki iskają się i obejmują za pupy, w pozycjach przypominających akt płciowy”. A co robią nasi politycy, gdy „stary” przywódca ma naznaczyć swego następcę? I to też jest wyjaśnione w książce Robina Dunbara: w grupie pawianów „stary samiec dotyka członka nowego przywódcy, gdy ten ostatni prezentuje swój tył. Po czym obaj iskają się wzajemnie z zapałem zarezerwowanym na uśmierzanie kłótni. I w obronie samic przed zakusami z zewnątrz są od tej pory nierozłączni jak bliźniaki.”

Warto wiedzieć, skąd biorą się nasze obrzędy, którym władcy i ich otoczenie oddają się z takim entuzjazmem. Owe jazdy samochodami służbowymi bez patrzenia na innych kierowców, owe otaczanie się zasiekami z drutu i stali nierdzewnej, owe obdarzanie synekurami oraz medalami. Owe stanie obok siebie – kto bliżej władcy – podczas państwowego święta, wszystko to znajdziecie już u małp.
Czy małpy wyniosły swe obyczaje z raju, czy dopiero je zapożyczyły od wygnanych Adama i Ewy, na razie małpologia nie wyjaśnia. Ale przyjdzie i na to czas.

Robin Dunbar, przedstawiciel „chorej Europy” (którą PiS uzdrowi), w swej książce „Pchły, plotki a ewolucja języka” dowodzi, że ludzie wytworzyli język, aby móc plotkować. Dodałbym do tego: aby wygłaszać przemowy, które są tylko słowami i nigdy nie zamienią się w czyny.